Kamilka |
Wysłany: Wto 14:10, 06 Lis 2007 Temat postu: Formacja organisty |
|
Ks. Zdzisław Janiec
Formacja organisty (wybrane elementy formacyjne)
WSTĘP
I. FORMACJA EKLEZJALNA
II. FORMACJA LITURGICZNA
ZAKOŃCZENIE
WSTĘP
Troska o stałą formację katolików świeckich jest niejako w samym sercu współczesnego Kościoła. Daje temu wyraz Ojciec Święty Jan Paweł II w adhortacji posynodalnej o powołaniu i misji świeckich (Christifideles laici). Czytamy w niej: "w dialogu między Bogiem, który wzywa, a osobą, do której odpowiedzialności apeluje, zawiera się możliwość, a raczej konieczność integralnej i stałej formacji świeckich... powinna się ona znaleźć wśród zadań priorytetowych diecezji i wejść do programów duszpasterskich...".
Z kolei Konstytucja o liturgii świętej (Sacrosanctum Concilium) zobowiązuje osoby, którym powierzane są funkcje liturgiczne, aby nabywały w duchu soborowym wewnętrzną formację.
Taką formacją winni posiadać ci, którzy wykonują posługi liturgiczne, a wśród nich w sposób szczególny organiści. Formacja ta powinna się dokonywać w wymiarze eklezjalnym (I) i liturgicznym (II). Stąd artykuł niniejszy jest próbą refleksji na ten temat.
I. FORMACJA EKLEZJALNA
Zastanawiając się nad formacją eklezjalną organisty, uwzględniono następujące kwestie:
1. Przeżywanie dojrzałej wiary.
2. Świadomość uczestnictwa w potrójnym urzędzie Chrystusa.
3. Poczucie współodpowiedzialności za Kościół i jego dzieła.
4. Otwartość na wspólnotę Kościoła.
5. Realizowanie apostolstwa.
1. Przeżywanie dojrzałej wiary
Organista powinien usiłować dorastać do dojrzałej wiary i taką wiarę przeżywać. Dojrzałą wiarę jako trwałą egzystencjalną postawę cechują: zintegrowanie jej z osobowością człowieka, pogłębienie intelektualne, zdolność do odróżniania istotnych od drugorzędnych treści, krytycyzm, dynamizm, otwartość, i kreatywność. Naszkicowany obraz dojrzałej wiary chrześcijanina jest pewnym ideałem i stanowi dla organisty ciągłe zadanie i program pracy formacyjnej.
2. Świadomość uczestnictwa w potrójnym urzędzie Chrystusa
Świadomość eklezjalna organisty będzie się wyrażać między innymi tym, iż będąc człowiekiem dojrzałej wiary, zrozumie swoją obecność w Kościele jako uczestnictwo w potrójnym urzędzie Jezusa Chrystusa - kapłańskim, prorockim i królewskim. Tę potrójną funkcję przekazał Chrystus swojemu Kościołowi. Ponieważ ludzie świeccy nie tylko przynależą do Kościoła, ale i są Kościołem, dlatego mają w tych funkcjach uczestnictwo.
a) Będąc uczestnikiem funkcji kapłańskiej, organista jest uzdolniony i powołany do składania duchowych ofiar i do dawania świadectwa o Chrystusie. "Wszystkie uczynki, modlitwy i przedsięwzięcia, życie małżeńskie i rodzinne, codzienna praca, wypoczynek, a nawet utrapienia życia, jeśli są cierpliwie znoszone, stają się duchową ofiarą, którą składa on Bogu Ojcu łącząc w eucharystycznym obrzędzie z ofiarą Ciała Pańskiego" . Spełni się w tej funkcji, gdy będzie przyjmował sakramenty święte, a z modlitwą swoją złączy akty czci należnej Bogu.
b) Organista powinien współdziałać z nauczycielskimi działaniami Kościoła, przez swój udział w funkcji prorockiej. "Chrystus, Prorok wielki, który zarówno świadectwem życia, jak mocą słowa głosił Królestwo Ojca, pełni swe prorocze zadanie nie tylko przez hierarchię, ale także przez świeckich, których po to ustanowił świadkami oraz wyposażył w zmysł wiary i łaskę słowa, aby moc Ewangelii jaśniała w życiu codziennym, rodzinnym i społecznym". Organista ma również udział w nadprzyrodzonym zmyśle wiary Kościoła. Dlatego zobowiązany jest, by z wiarą przyjmować, głosić słowem i czynem Ewangelię, demaskując śmiało i odważnie wszelkie przejawy zła. Winien zabiegać o to, by nauka Chrystusa jaśniała w jego życiu codziennym i rodzinnym. Przez przykład swojego życia organista ma ukazywać innym Chrystusa.
c) Swój udział w misji królewskiej Chrystusa organista urzeczywistni, gdy najpierw będzie podejmował duchową walkę, ażeby pokonać królestwo grzechu w życiu osobistym jak i wspólnotowym. "Cóż jest bowiem bardziej królewskiego niż to, że dusza potrafi kierować swoim ciałem w poddaniu się Bogu ?".
Wielkim obszarem działania organisty w duchu misji królewskiej Chrystusa jest przestrzeń spraw doczesnych, aby ta była przeniknięta duchem Ewangelii. W ten sposób poprzez dar z siebie, w miłości i sprawiedliwości ma ostatecznie służyć Jezusowi obecnemu w bliźnich. W duchu tej misji organista ma się czuć powołany do współdziałania w służbie wspólnoty kościelnej, dla jej wzrostu i żywotności, uwzględniając charyzmaty otrzymane od Pana.
3. Poczucie współodpowiedzialności za Kościół i jego dzieła
Tak pojmując udział w potrójnej misji Chrystusa, organista powinien być świadomy, iż jest osobą obdarowaną zaufaniem i wezwaną do odpowiedzialności za Kościół Chrystusowy i jego dzieło. Pracę swoją w Kościele winien traktować jako realizację życiowego powołania. Motywacją zaangażowania organisty powinny być: umiłowanie czynności muzycznych, miłość w stosunku do tych, wśród których się pracuje, świadomość dobrego wykonywania swojej funkcji, bezinteresowność i dobro innych.
Odpowiedzialność za Kościół wyrazi organista między innymi w zrozumieniu, iż jest powołany do świętości. Jest ona najwspanialszym świadectwem godności, jaką otrzymuje uczeń Chrystusa. To nie jest tylko czysty nakaz moralny, ale kryterium przyporządkowania do Kościoła. Świętość to niezbywalny wymóg tajemnicy Kościoła. "Wszyscy chrześcijanie jakiegokolwiek stanu i zawodu powołani są do pełni życia chrześcijańskiego i do doskonałości w miłości". Świętość swojego "być" powinien organista wyrazić przez świętość swoich "działań", które wyrażają się w naśladowaniu Jezusa Chrystusa.
4. Otwartość na wspólnotę Kościoła
Eklezjalna mentalność organisty okaże się w tym, iż będzie umiejętnie wychodził i otwierał się ku całej wspólnocie Kościoła. Spełnianie przez niego zadań nie może mieć znamion indywidualizmu i nie jest abstrakcyjne, ale ma konkretne odniesienie i charakter wspólnotowy. Jest to diecezja i jej komórka - parafia. "Niech świeccy przyzwyczajają się działać w parafii w ścisłej jedności ze swoimi kapłanami, przedkładając wspólnocie kościelnej problemy miejscowe i światowe oraz sprawy dotyczące zbawienia, celem wspólnego ich omówienia i rozwiązania; współpracować w miarę sił we wszystkich poczynaniach apostolskich i misyjnych swojej kościelnej rodziny". Organista zatem ma być człowiekiem otwartym, włączonym w społeczność, zaangażowanym członkiem Kościoła.
5. Realizowanie apostolstwa
Posługiwanie organisty ma też wymiar osobistego apostolstwa. Chrześcijanin winien być znakiem ukazującym Chrystusa przez świadectwo całego życia wypływającego z wiary, nadziei i miłości. "Chodzi tu o promieniowanie stałe, bowiem związane z konsekwentną zgodnością osobistego życia z wiarą, jak również o promieniowanie szczególnie wyraziste, bowiem katolicy świeccy, dzieląc w pełni z innymi warunki życia i pracy, radości i nadzieje mogą dotrzeć do serc swoich sąsiadów, przyjaciół lub kolegów, otwierając je na pełny wymiar rzeczywistości, na pełny sens egzystencji, którym jest komunia z Bogiem i z ludźmi".
Podjęcie się zadań organistowskich wymaga, by spojrzeć na nie, jako na misję, która włączona jest ostatecznie w całe posłannictwo Kościoła. Nie są to zwykłe zawodowe zajęcia. Aby organista owocnie pełnił swoje zadania, świadomie i umiejętnie, potrzebuje eklezjalnego traktowania swojej funkcji. Do tego wymiaru powinien zawsze nawiązywać, w tym duchu działać i tę świadomość pogłębiać.
II. FORMACJA LITURGICZNA
Mówiąc o formacji liturgicznej organisty, mamy na uwadze:
1. Świadomość liturgiczną.
2. Pogłębianie liturgicznego nauczania Kościoła.
1. Świadomość liturgiczna
Organista zanim zasiądzie przed manuałem organowym w świątyni i podejmie zadania muzyczne, powinien rozumieć liturgię Kościoła. "Stopień uczestnictwa w sprawowaniu Eucharystii zależy od poznania przez uczestników sprawowanego misterium. Może być ono zewnętrzne lub wewnętrzne, teoretyczne lub egzystencjalne. Postęp dotyczy przemiany w kierunku doświadczenia mistycznego: ono ogarnia całego człowieka - jego rozum, wolę i uczucia, wszystkie władze naturalne przenika łaską, poddaje pod tchnienie Ducha Świętego. Sprawia, że uczestnictwo staje się przeżyciem w Duchu i prawdzie".
O potrzebie rozumienia liturgii mówili i pisali pionierzy ruchu odnowy liturgicznej, np. Pius Parsch pisał: "że liturgia chce ukształtować nasze życie, jest ona pobożnością i stylem życiowym starożytnego Kościoła", zaś Pius XII w encyklice Mediator Dei wskazał na konieczność wykształcenia liturgicznego duchownych i odpowiedniego pouczania wiernych.
W instrukcji Musicam Sacram czytamy: "oprócz kształcenia muzycznego należy udzielać członkom zespołu (muzycznego) również odpowiednich wiadomości z dziedziny liturgii i życia duchowego, tak by wykonywane przez nich zadania liturgiczne nie tylko podnosiły piękno świętych obrzędów i były zbudowaniem dla wiernych, ale także by dla nich samych były źródłem duchowego dobra".
Na to zagadnienie zwraca również uwagę Konstytucja o liturgii świętej. Określa ona, że liturgia: "jest źródłem z którego wypływa cała jego moc" . Poprzez liturgię rozwijamy życie wiary, aby przez to jeszcze bardziej każdy chrześcijanin lepiej spełniał swoje życiowe powołanie. Bowiem liturgia "buduje przybytek święty Panu, mieszkanie Boga w Duchu, na miarę pełnego wzrostu dojrzałości Chrystusowej". Zatem świadomy udział wiernych w liturgii w dużej mierze zależny jest od zrozumienia liturgii, jej ducha przez spełniających w niej powierzone funkcje.
2. Pogłębianie liturgicznego nauczania Kościoła
a) Do pogłębiania świadomości liturgicznej organista powinien przyczyniać się przez pielęgnowanie w sobie poczucia "sacrum". Chodzi więc o przeświadczenie, że w liturgii dokonuje się coś świętego, coś, co jest niezależne od człowieka, co wymaga ciszy, skupienia, a nawet pewnej fascynacji.
b) Oznaką troski organisty o wiedzę liturgiczną jest ciągłe poznawanie liturgicznego nauczania Kościoła. W Konstytucji o świętej liturgii zawarta jest uwaga, iż prawo kierowania sprawami liturgii należy wyłącznie do władzy kościelnej. Przysługuje ono Stolicy Apostolskiej, konferencjom episkopatów i biskupowi diecezjalnemu z kompetencjami dla danego terytorium. Nikomu innemu, choćby nawet był prezbiterem, nie wolno na własną rękę niczego dodawać, ujmować lub zmieniać w liturgii. Tę zasadę podkreśla Jan Paweł II: "Nie można uważać siebie za właściciela, który dowolnie dysponuje tekstem liturgicznym i całym najświętszym obrzędem jako własnością i nadaje mu kształt osobisty i dowolny. Może się to czasem wydawać bardziej efektowne, może nawet bardziej odpowiadać subiektywnej pobożności, jednakże obiektywnie jest zawsze zdradą tej jedności, która w tym Sakramencie jedności nade wszystko winna się objawiać".
Urząd Nauczycielski Kościoła ma prawo podawać pewne ogólne wskazania odnośnie do muzyki liturgicznej, wytyczać drogi jej rozwoju, zachęcać twórców i wykonawców do ubogacania skarbca muzyki sakralnej odpowiednimi dziełami, stawiać im pewne wymagania i wreszcie podejmować działania zapobiegające nadużyciom. Mając te wskazania na względzie, organista będzie docierał do istotnej treści zawartej w liturgii, unikając błędnego posługiwania muzycznego. Można być dobrym muzykiem, nawet wirtuozem gry organowej, ale będzie się marnym organistą, gdy zabraknie wystarczającego wykształcenia w dziedzinie liturgii.
c) Organista powinien posiadać własny zbiór literatury tego przedmiotu, na bieżąco aktualizowany o nowe pozycje. W spełnianiu tego obowiązku organista potrzebuje pomocy prezbitera, który udostępni mu kościelne dokumenty, wyjaśni wątpliwości i czuwał będzie nad jego liturgicznym dokształcaniem. "Toteż pasterze winni uznawać i popierać rozwój tych posług, urzędów i funkcji, które opierając się na sakramentalnym fundamencie Chrztu, Bierzmowania, a w wielu wypadkach także Małżeństwa, są spełniane przez katolików świeckich". Te słowa Jana Pawła II zawarte w Christifideles laici są szczególnym zobowiązaniem duchownych w obliczu posługiwania, które pełni organista.
d) Istotnie znaczenie dla liturgicznej formacji organisty będzie miało jego systematyczne uczestnictwo w konferencjach, zjazdach i rekolekcjach organizowanych przez Diecezjalną Komisję Muzyki Liturgicznej, Studium Organistowskie i Diecezjalne Duszpasterstwo Organistów. "Przedmiotem specjalnej troski winno być kształcenie organistów. Na terenie diecezji powinno się zająć tą sprawą erygowane przez Ordynariusza Studium Organistowskie. Jego zadaniem jest nie tylko kształcenie nowych organistów, ale i dokształcanie tych, którzy już pracują w tym zawodzie". Te zajęcia organisty sankcjonują wymagania artykułowane w szczegółowych regulaminach pracy muzyka kościelnego.
e) Zadania organistowskie realizowane w Kościele wymagają od muzyka kościelnego ukształtowanej postawy osobowościowej. Dlatego też do jego zadań oprócz znajomości muzyki i umiejętności jej wykonywania należą:
- nabywanie, pogłębianie świadomości Kościoła, co wyraża się w przeżywaniu dojrzałej wiary, w świadomości uczestnictwa w potrójnym urzędzie Chrystusa, w poczuciu współodpowiedzialności za Kościół i jego dzieła, w postawie otwartości na całą wspólnotę Kościoła oraz traktowanie swojej obecności w Kościele w duchu indywidualnego apostolstwa;
- zgłębianie ducha liturgii, jej istoty, wymowy znaków, symboli, postaw i gestów liturgicznych. Organista winien w liturgii dostrzec święte czynności Chrystusa i Kościoła oraz odpowiedzialnie w nich uczestniczyć. Ten zaś licząc się z wytycznymi prawodawstwa liturgicznego, powinien spełniać swoją posługę jako realizację życiowego powołania .
ZAKOŃCZENIE
Niniejszy artykuł miał za zadanie skrótowo zaprezentować niektóre elementy niezbędne w formacji organisty. Przeprowadzone poszukiwania w tym temacie naprowadziły autora do sformułowania następujących wniosków:
1. Organista winien nabywać i pogłębiać świadomość Kościoła, która wyraża się w przeżywaniu dojrzałej wiary, w świadomości uczestnictwa w potrójnym urzędzie Chrystusa (kapłańskim, prorockim i królewskim), w poczuciu współodpowiedzialności za Kościół i jego dzieła, w postawie otwartości na całą wspólnotę Kościoła oraz traktowanie swojej obecności w społeczności eklezjalnej w duchu apostolstwa.
2. Muzyk kościelny powinien zgłębiać istotę liturgii oraz jej duchowość. Winien postrzegać liturgię jako świętą czynność Chrystusa i Kościoła oraz, że sam jest jej współtwórcą. Organista licząc się z wytycznymi prawodawstwa liturgicznego powinien spełniać swoją posługę jako życiową misję.
3. Dobra formacja eklezjalna i liturgiczna organistów, może być dla nich jeszcze większym gwarantem autentyzmu i skuteczności przekazu wiary poprzez muzykę . |
|