Kamilka |
Wysłany: Wto 13:32, 06 Lis 2007 Temat postu: Rodzaje muzyki liturgicznej - artykuł |
|
Polifonia dawna i nowsza
Jak już wspomniano, obok śpiewu jednogłosowego istnieje także śpiew wielogłosowy, czyli polifonia. Choć śpiew gregoriański jest umiłowanem przez Kościół Chrystusowy dziecięciem, wszakże śpiew polifoniczny także już pewne położył zasługi, a Kościół, kładąc pewne granice w wykonywaniu go, nie wypiera się go wcale. Co to zatem jest i czym się charakteryzuje śpiew i muzyka wielogłosowa?
Polifonia to rodzaj struktury i technika kompozytorska polegająca na rozwijaniu i synchronizowaniu różnych melodii rozbrzmiewających równocześnie w kilku głosach. Inaczej mówiąc, to typ techniki kompozytorskiej, polegającej na równoczesnym prowadzeniu kilku samodzielnych pod względem rytmicznym i melodycznym, lecz równorzędnych, głosów wokalnych lub instrumentalnych. Zaczęła ona powstawać od IX w., z początku był to bardzo prosty śpiew, a w XV i XVI w., pod kierunkiem wybitnych mistrzów dochodzi w pewnej mierze do godnej podziwu doskonałości.
Klasyczna polifonia, szczególnie dawna w wysokim stopniu zbliża się do śpiewu gregoriańskiego, tego wzoru muzyki kościelnej i dlatego zasługuje, aby obok śpiewu gregoriańskiego, była przyjęta w nabożeństwach kościelnych. W Musicam Sacram czytamy, że obok śpiewu jednogłosowego inne kompozycje muzyczne, jedno - lub wielogłosowe, zaczerpnięte ze zbiorów dawnych, czy z dzieł współczesnych należy cenić, pielęgnować i przy różnych okazjach z nich korzystać. Wykonywanie polifonii dawnej i nowszej w języku łacińskim i polskim zaleca także Episkopat Polski, jednakże zwraca uwagę, że nie może to doprowadzić do wyłączenia wiernych całkowicie z udziału śpiewie. Należy też zwrócić uwagę, by nie wprowadzać do świątyń takich utworów polifonicznych, które przez nienaturalny jakiś i udziwniony rodzaj melodii albo zniekształcają swoją przesadą słowa świętej liturgii albo obniżają biegłość i talent śpiewaków, oszpecając przy tym kult święty.
Kościół zatem także w polifonii, szczególnie dawnych mistrzów, dostrzega doskonałość formy, piękno i ceni różnorodność rodzajów muzycznych. Uważa muzykę wielogłosową za bezcenny skarb i dobro kultury oraz otacza wielkim szacunkiem. By jednak ujawniło się piękno utworów polifonicznych trzeba poświęcić wiele czasu, ćwiczeń oraz wytrwałości w ich przygotowanie i wykonanie.
Muzyka instrumentalna i instrumenty
Obok śpiewu jedno i wielogłosowego lub wspólnie z nimi występuje także muzyka instrumentalna. Nasuwa się zatem pytanie: co to jest muzyka instrumentalna oraz jakie instrumenty i dlaczego należy używać w kościołach podczas liturgii?
Muzyka instrumentalna to taka muzyka, którą wykonuje się przy użyciu różnorakich instrumentów. Kościół uważa, że instrumenty muzyczne mogą być bardzo pożyteczne przy sprawowaniu świętych obrzędów. Mogą one akompaniować śpiewom, mogą też wykonywać utwory solowe. Trzeba jednakże zaznaczyć, że Kościół łaciński niezwykle szanuje organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie ceremoniom kościelnym dodaje majestatu, a umysły wiernych porywa do Boga i spraw niebieskich. Wprowadzenie w X wieku przez Papieża Witaliana organów do liturgii Kościoła zachodniego otworzyło drogę dla twórczości muzycznej, która z czasem stała się jednym z wyznaczników chrześcijańskiej kultury. Rozwój twórczości organowej przez całe wieki związany był z rozwojem liturgii i stanowił jej integralną część. Bez przesady nazwać można muzykę organową drugą — po chorale gregoriańskim — najstarszą córką liturgii a jej piętno pozostało żywe w Kościele pomimo licznych reform liturgicznych. Przy swej wyraźnie służebnej roli w liturgii, muzyka organowa rzadko rezygnowała z czysto estetycznej, kulturowej roli, zaś jej uprawianie w oparciu o Kościół było synonimem najwyższego profesjonalizmu w zakresie działalności muzycznej.
Jednakże Kościół do kultu Bożego dopuszcza też użycie innych instrumentów (…) za zgodą kompetentnej władzy terytorialnej, jeżeli nadają się albo mogą być przystosowane do użytku sakralnego, jeżeli odpowiadają godności świątyni i rzeczywiście przyczyniają się do zbudowania wiernych. Należy tylko pamiętać, że nie wolno używać w liturgii instrumentów zbyt hałaśliwych lub wprost przeznaczonych do wykonywania muzyki współczesnej. Zgodnie z tradycją nie należy włączać do użytku liturgicznego, takich instrumentów, jak fortepian, akordeon, mandolina, gitara elektryczna, perkusja, wibrafon, itp. Stanowisko w tej kwestii zajmuje także instrukcja Liturgicae Instraurationes, która przypomina, że należy użyć wszelkiego starania, by wybrać instrumenty w oznaczonej liczbie, odpowiadające i miejscu, i charakterowi społeczności, które by przyczyniały się do podniesienia pobożności a nie wywoływały zbytniego hałasu. O wskazaniu tym należy pamiętać dopuszczając do liturgii orkiestry. Trzeba też zwrócić uwagę na wskazania Piusa XII w Musicae Sacrae Disciplina, gdzie poza organami pierwszeństwo przyznaje instrumentom smyczkowym, ponieważ zarówno same, jak i z towarzyszeniem organów lub innych instrumentów, doskonale oddają uczucia radości lub smutku.
Pamiętać należy, że organy i inne instrumenty powinny służyć w liturgii jako akompaniament, wzmocnienie i podtrzymanie śpiewów ludu lub zespołu śpiewaczego - scholi, czy chóru. Akompaniament ten przyczynia się do głębszego zjednoczenia zgromadzonych wiernych, nie powinien on jednak do tego stopnia zagłuszać śpiewu, że słów nie można zrozumieć. Dźwięk instrumentów nie może towarzyszyć modlitwom i śpiewom celebransa, czytaniom lektora lub diakona, zaś gra solowa możliwa jest jedynie na początku, zanim kapłan przyjdzie do ołtarza, na Ofiarowanie, podczas Komunii i na końcu Mszy świętej. Wskazane jest więc, by muzyka organowa rozbrzmiewała nawet przez dłuższy czas jako przygotowanie do liturgii i po jej zakończeniu. Oczywiście, organy i inne instrumenty muzyczne powinny być umieszczone tak, by wszyscy je dobrze słyszeli.
Obok organów powszechnie stosowane w kościołach są dzwony - potężne zawieszone wysoko, w dzwonnicach i małe używane podczas liturgii. Muzyka organów i dzwonów wzrusza duszę i unosi jej modły razem ze swoim majestatycznym dźwiękiem ku niebiosom.
1.Organy piszczałkowe
Po ogólnej charakterystyce muzyki instrumentalnej należy zadać sobie pytanie: co to są organy piszczałkowe i dlaczego Kościół tak je ceni? Znajdzie się tu więc charakterystyka tego majestatycznego instrumentu.
Organy są instrumentem dętym, klawiszowym składającym się z trzech podstawowych elementów: piszczałek, stanowiących źródło głosu; miechów, a więc urządzenia dostarczającego sprężonego powietrza oraz wiatrownic i traktury, czyli mechanizmów służących do rozdzielania powietrza płynącego z miechów całym głosom i poszczególnym piszczałkom. Trzeba podkreślić, że pod pojęciem organy należy rozumieć organy piszczałkowe, a nie tzw. organy elektronowe, czyli elektroniczny instrument muzyczny, które dopuszcza się do użytku jako instrument tymczasowy. Natomiast tam, gdzie ze względu na brak miejsca nie da się zbudować organów piszczałkowych, można je instalować zamiast fisharmonium.
Organy zostały nazwane królową instrumentów, gdyż jak żaden inny przemawia do duszy człowieka mając w sobie siłę i piękno. Dzieje się tak dlatego, że dźwięk organów powstaje przez zwielokrotniony i zmechanizowany oddech, przypominający oddech pasterzy grających na fujarkach, rogach i kobzach. Ton organów jest równocześnie miękki jak głos fujarki, jest też zdecydowany, bo zmechanizowany. Jest w nim coś stałego i niewzruszonego a jednocześnie coś bardzo bogatego.64 Rozmaitość barw dźwięków sprawia zatem, że organy stają się królową instrumentów, posiadającą w kilku oktawach wszystkie możliwe tony, jakie ucho ludzkie zdolne jest usłyszeć.
Każdy kościół powinien posiadać organy piszczałkowe, gdyż bez nich jest jak cmentarz zimny i ponury, jak drzewo bez kwiatów i liści.66 Jest też rzeczą najwyższej wagi, aby wszystkie kościoły, a przede wszystkim bardziej znaczące, posiadały kompetentnych muzyków oraz wysokiej jakości instrumenty. Szczególną troską otaczać należy organy zabytkowe, które wciąż zachowują swą wielką wartość. Dla ujawnienia wartości organów potrzebny jest pośrednik, muzyk, wykonawca, który grając (co pozornie sprowadza się do włączania registrów i naciskania klawiszy) ukaże nowy, zupełnie inny obszar ulotnych walorów estetycznych charakterystycznych dla muzyki. Trudno szukać ich tylko w instrumencie, nie posiada ich sam organista, one są tworzone, przydzielane w czasie „mikroskopijną” porcją, nigdy w całości... O ich jakości i sile oddziaływania w dużej mierze zadecydują możliwości techniczne instrumentu oraz umiejętności i talent wykonawcy.
Zdolny organista i dobry instrument tworzą jedność, której owocem są melodie i dźwięki mogące zachwycić i przemówić nawet do najbardziej wymagającego słuchacza.
2.Dzwony i inne instrumenty w liturgii
Mówiąc o instrumentach kościelnych nie sposób obok organów nie wymienić dzwonów. Co sprawia, że małe i duże a nawet potężne dzwony zajmują tak bardzo ważne miejsce w każdym Domu Bożym?
Zastosowanie organów i dzwonów w świątyniach wyrosło z psychiki ludzkiej, bo potrafią tak znakomicie nadać uroczystościom właściwego charakteru i nastroju, bo są tak ściśle złączone z życiem religijnym, że brak tych instrumentów w kościele odczuwa się bardzo dotkliwie. Czym jest jakieś wielkie święto bez radosnych, szumnie płynących akordów organowych, bez potężnego, spiżowego głosu dzwonów, wołających na obchód uroczysty? Dzwony zatem wzywają wiernych do kościoła, oznajmiają uroczystości i święta kościelne, śmierć i pogrzeb współbraci oraz pożar. Odzywają się też w południe i wieczorem - na Anioł Pański, witają biskupa lub inne dostojne osoby i milczą, tak jak organy, na znak żałoby od Gloria Mszy św. Wielkiego Czwartku, do Gloria Wielkiej Soboty.
Wielu pisarzy zachwycało się brzmieniem tych instrumentów, jeden z nich pisze: (…) nie ma nic wspanialszego, więcej imponującego od pięknego chóru dzwonów, szumiących w pełnych akordach wysoko nad głowami i zdołających poruszyć wszystkie struny naszych uczuć, od radości, ku niebiosom porywającej, aż do bólu i smutku przygniatającego nas do ziemi z jej płaczem i nędzą. Znaczenie i wartość dzwonów doskonale podkreślają modlitwy odmawiane przy ich święceniu. Oto ich fragmenty: Gdy usłyszą wierni chrześcijanie dźwięk dzwonu, niech w nich się wzmagają pobożne uczucia, by śpieszyli do łona miłościwej Matki Kościoła i Tobie, Boże, w Kościele Świętych śpiewali pieśń nową, wielbiąc Ciebie jak głos puzonów, jak melodyjne tony harfy, jak dźwięczne akordy organowe, jak radosne uderzenia bębnów i cymbałów, i tak w świętym przybytku Twej chwały przez swe pobożne pienia i modlitwy niezliczone chóry aniołów do współudziału zachęcać mogli.
Autor dziewiętnastowiecznej książki zauważa - i trudno się z nim nie zgodzić - że w tych słowach zawarty jest cel nie tylko dzwonów, ale i wszelkiej muzyki kościelnej, która oczywiście łączyć ma i wiernych na ziemi i Świętych Pańskich i mnogie zastępy Aniołów w jeden wielki chór razem z organami i dzwonami całego świata na cześć i chwałę wiecznego naszego Pana i Boga.
Mgr lic. Mariola Zygarska |
|