chórzyści i śpiewacy
Chór Ars Cantandi oraz zespół Horeb katedry legnickiej
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum chórzyści i śpiewacy Strona Główna
->
Liturgia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT + 4 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin forum
----------------
Regulamin Ważne !!! Przeczytaj !!!
Dla Gości
----------------
Witamy naszych gości
Zespół wokalny Ars cantandi dla gości
----------------
ARS CANTANDI
INNE
----------------
GŁOS
ZDROWIE
Liturgia
W mocy złego
Czytania na każdy dzień
Poezja
organy
humor
kulinaria
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kamilka
Wysłany: Wto 13:19, 06 Lis 2007
Temat postu: Pięknie śpiewajcie Panu
Pięknie śpiewajcie Panu
Arkadiusz Soćko SP
Ktoś pyta, w jaki sposób można śpiewać Bogu. Śpiewaj Mu, ale śpiewaj dobrze. On nie chce, aby jego uszy były znieważane. Śpiewaj dobrze, bracie... Śpiewaj w radości! (Św. Augustyn)
Gdybyśmy spróbowali przenieść się w czasie do V w. i odważyli się zapytać Augustyna z Hippony o zdanie na temat naszego "animatora", zapewne nie zrozumiałby pytania. Nie rozumiałby nas, tak jak i my coraz mniej rozumiemy jego słowa o znaczeniu prawdziwego śpiewania Panu Bogu. A przecież mówił tak dużo...
Ktoś pyta, w jaki sposób można śpiewać Bogu. Śpiewaj Mu...
Kiedy podczas koncertu sławny piosenkarz wychodzi na scenę, nie musi się zastanawiać dla kogo śpiewa. Wszystko jest jasne. Śpiewa dla licznie zgromadzonej wokół niego publiczności i robi wszystko, by wypaść jak najlepiej. Skupia się więc przede wszystkim na sobie i na wykonywanym utworze. Tak się śpiewa ludziom. Inaczej jest ze śpiewaniem Panu. W liturgii Mszy św. każda czynność ściśle łączy się z tajemnicą Boga, który zbliża się do człowieka, aby ukazać mu swą twarz Emmanuela – Boga z nami, obecnego tak w każdym z nas, jak i w całej wspólnocie. Dzięki Boskiej obecności modlitwy, gesty, przedmioty kultu zostają uświęcone łaską. Podobnie jest ze śpiewem, który jest szczególnym rodzajem modlitwy. Muzyka obecna w liturgii jest o tyle bardziej święta, o ile głębiej złączona swą wymową z tajemnicami wiary, którym towarzyszy. W ten sposób Eucharystia staje się najodpowiedniejszym miejscem i czasem na śpiewanie Panu. Muzyka liturgiczna nie jest sposobem na wypełnienie ciszy, która zapada, gdy kapłan milczy. Śpiew jest częścią celebracji. Aby jednak nasze śpiewanie stało się rzeczywiście uświęcone, potrzebna jest przede wszystkim nasza żywa wiara oraz świadomość sensu wykonywanych przy ołtarzu czynności. Tak jak prawdziwa modlitwa nie jest jedynie wypowiadaniem słów, tak samo śpiew liturgiczny nie może ograniczać się jedynie do wydawania mniej lub bardziej uporządkowanych muzycznie dźwięków.
Ale śpiewaj dobrze...
W odpowiednim przeżywaniu śpiewu w liturgii pomagają nam osoby powołane do muzycznej animacji. Najczęściej towarzyszą nam organiści, na których spoczywa obowiązek dobierania i muzycznego interpretowania wykonywanych śpiewów. Jest to zadanie delikatne i odpowiedzialne. Dobrze wykonywane stanowi nieocenioną pomoc w modlitwie liturgicznej. Warto zadbać, by we wspólnocie parafialnej (za którą wszyscy jesteśmy odpowiedzialni) pojawiały się podczas Mszy świętych różnorodne formy muzycznej animacji, stosownie do potrzeb i wieku wiernych. Dobrymi animatorami są często młodzieżowe zespoły muzyczne oraz chóry. Trzeba jednak pamiętać, że ich rola nie polega na zastępowaniu wiernych w śpiewie, ale na podtrzymaniu i urozmaiceniu go. We Mszy św. nie ma miejsca na solowe czy zespołowe prezentacje.
On nie chce, aby Jego uszy były znieważane.
Te słowa świętego na pewno będą podobać się tym, którym podobno słoń na ucho nadepnął. Niektórzy nawet nauczyli się ich na pamięć i z czystym sumieniem przestali śpiewać w kościele. To prawda, że należy robić wszystko, by jakość śpiewu liturgicznego była na odpowiednim poziomie – przecież śpiewamy samemu Bogu! Jednak pamiętajmy, że kościół nie jest salą koncertową i jakość muzyczna nie jest wartością absolutną. Jest nią natomiast sam Pan, który słucha bardziej naszych serc niż głosów. Jeśli możemy mówić o znieważaniu, to przede wszystkim o znieważaniu zatwardziałością naszych serc. Oczywiście należy też wyeliminować wszelkie rodzaje muzycznego partactwa ze strony kierujących śpiewem, które niejednokrotnie utrudniają modlitwę. Gdy istnieje takie niebezpieczeństwo, stosowniejsze wydaje się sprawowanie Mszy recytowanej.
Śpiewaj dobrze, bracie...
Jednym z podstawowych zadań śpiewu w liturgii jest wyrażanie jej wspólnotowego charakteru. Wszyscy zgromadzeni jednoczą się w kościele w imię Jezusa, stając się w ten sposób Jego Ciałem, wspólnotą braci i sióstr adorujących jedynego Pana. Śpiew pomaga otworzyć się na drugiego człowieka, stworzyć klimat modlitwy i słuchania, poprzez zaangażowanie ust, umysłów i serc. Jednoczący charakter posiada w największym stopniu śpiew na rozpoczęcie Eucharystii. Ważne jest więc, by był to śpiew powszechnie znany i wykonywany wspólnie w całości lub na przemian ze scholą czy chórem. Tekst pieśni powinien przybliżać treści okresu liturgicznego lub danego święta. Śpiew towarzyszący przygotowaniu darów niekoniecznie musi ściśle łączyć się z samą czynnością składania, czy też niesienia darów. Może nawiązywać do liturgii słowa lub wyrażać prawdy naszej wiary. Czasem zastępuje się go modlitewnym dialogiem kapłana z wiernymi. Podczas procesji wiernych do komunii św. możliwy jest indywidualny śpiew chóru lub scholi, przypominający tajemnicę i dar Ciała i Krwi Pańskiej. Szczególnym momentem na wyrażenie dziękczynienia i radości jest wspólny śpiew po Komunii św. Ta wspólnotowa modlitwa ust i serc jest bardziej wskazana niż prywatna pobożność praktykowana w ciszy. Śpiew na zakończenie Eucharystii rozwiązujący zgromadzenie, zawiera przesłanie pokoju i misji głoszenia Bożej miłości.
Śpiewaj w radości...
Jest takie niezbyt ładne powiedzenie: "śpiewają jak dziady pod kościołem". Nasze śpiewanie Panu niech będzie radosne i wykonywane z radością! Każda Msza św. jest upamiętnieniem tajemnicy paschalnej, która nie zakończyła się pełnym smutku Wielkim Piątkiem, lecz obfitującym w radość Zmartwychwstaniem. Nasze liturgiczne śpiewanie niech będzie świętowaniem, a nie wyrazem naszych zmartwień. Śpiewaj dobrze, bracie. Śpiewaj w radości.
Artykuł ukazał się w 50 numerze kwartalnika "eSPe".
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin